Historia Citroena zaczęła się w Głownie
Jak to się stało, że francuski inżynier znalazł się w małej podłódzkiej miejscowości? Otóż André Gustave Citroën, po ukończeniu studiów na politechnice w École, wybrał się w podróż do Polski (wtedy nieobecnej na mapach) i odwiedził swojego szwagra Bronisława Goldfedera. Panowie wspólnie wybrali się do Głowna, znajdującego się wtedy w zaborze rosyjskim. Goldfeder pokazał mu używane w tamtejszych warsztatach i młynach przekładnie z zębami daszkowymi, których wyjątkowy kształt znacznie usprawniał pracę maszyn.
- W Głownie był wtedy jeden z największych zakładów w kraju. Zatrudniano tu prawie 125 osób. Nie powinno, więc dziwić, że zawitał tu młody inżynierii z Francji – mówi nam główieński historyk Jacek Perzyńśki.
Na młodym inżynierze rozwiązanie to zrobiło duże wrażenie, bo koła tego typu przenosiły większe siły, były bardziej trwałe i cichsze od kół klasycznych. Zafascynowany działaniem owej przekładni Citroen wykupił od Rosjan licencję na produkcję podobnych urządzeń i opatentował tę technologię we Francji, zakładając w 1902 r. fabrykę kół zębatych.
- Wpadł na pomysł, że jeśli części będą metalowe i mniejsze to będą idealne do silników. Była wtedy moda na taką produkcję. Żyła tym cała Europa – tłumaczy historyk Jacek Perzyński, współodkrywca historii.
Dodaje jednak, że to nie jedyny powód jego zainteresowania.
– Rodzina Citroënów prowadziła biznes jubilerski. Jednak ta branża notowała kryzys. Dlatego zainwestowano kapitał, żeby wykupić patent i rozpowszechnić go we Francji – uzupełnia historię pan Perzyński.
Co ciekawe był to mechanizm powszechnie znany w naszym kraju. Dostrzeżone w Głownie szewrany, zostały przez samego Citroëna uznane za tak znaczące, że znalazły się w znanym znaku firmowym Citroëna i do dziś są symbolem tej marki.
Citroen to dla nich coś więcej niż tylko samochód
Rozmawiając z osobami odpowiedzialnymi za to wydarzenie słychać, że Citroën jest dla nich czymś więcej niż tylko samochodem.
– Citroën to styl życia. Kierowcy, którzy nim jeżdżą wiedzą czego oczekują od świata – mówi nam Konrad Duła, prezes zarządu Citroën Oldtime Club Polska.
Podobną pasją do tej marki pała Ryszard Olszewski, badacz i współodkrywca powiązań Citroëna z Głownem.
– Mój dziadek i ojciec jeździli Citroënem. Sam też nim jeżdżę. To rodzinne dziedzictwo – żartuje. Sam wskazuje, że informacje o pobycie Citroëna w Polsce znalazł w jego francuskiej biografii. Później przy współpracy z lokalnym historykiem odtworzył na podstawie starych akt i wycinków prasowych przebieg tych odwiedzin. Dziś bada drzewo genealogiczne inżynieria odnajdując w Polsce licznych krewnych Citroëna.
,,Śladami Citroëna”. W wyjątkowy sposób uczczono 121. rocznicę przyjazdu André Citroëna do Głowna
Dla uczczenia 121. rocznicy przyjazdu André Citroëna do Głowna stowarzyszenie Amicale Citroën Pologne zorganizowało specjalne wydarzenie – przejazd ,,śladami Citroëna”. Na trasę wyruszyły: zabytkowy 90-letni Citroën C4 oraz elektryczny Citroëna C4, a także kilku innych wersji C4. Podróż rozpoczęła się w Szczecinie, gdzie znajduje się ulica André Citroëna, a jej celem było wspomniane Głowno.
- Dla samochodów marki Citroën takie odległości to nie problem. Nawet jeżdżąc klasykami. Więcej problemów sprawił samochód elektryczny dla którego ciężko było znaleźć punkt ładowania – relacjonuje nam pan Duła.
W Głownie pasjonaci tej marki pojawili się około godz. 15.30. Na miejscu nagrali krótką inscenizację z pobytu Andre Citroëna w Głownie (w postać konstruktora wcielił się aktor Zachariasz Muszyński).
– Te samochody są po prostu piękne. Wyróżniają się finezją – komentuje zaprezentowane pojazdy prezes.
Pobyt Citroëna w Polsce nie był długi, bo trwał raptem 10 dni. 21 kwietnia 2021 roku obchodziliśmy 121 rocznicę opuszczenia kraju przez inżynieria. Wydarzenia z tej podróży zapisały się jednak na zawsze w historii motoryzacji.
Historia Citroena zaczęła się w Głownie UNIKATOWE ZDJĘCIA
Marlena Maląg o programach dla seniorów - iPolitycznie plus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?