Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nordic walking do 34 km od Głowna. Urokliwe ścieżki na weekend 11 - 12 maja

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Rozglądasz się za ciekawymi ścieżkami nordic walking niedaleko Głowna? Z Traseo mamy dla Ciebie garść pomysłów na najbliższy weekend. Jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z nordic walking, zacznij w weekend. W wolny dzień będziesz mieć więcej czasu, by znaleźć swoje tempo. Oto nasze podpowiedzi, gdzie warto sie wybrać z Głowna na nordic walking. W tym tygodniu wybraliśmy trasy w odległości do 34 km od miasta. Sprawdź je i daj znać, czy coś zmieniło się na trasie.

Spis treści

Trasy nordic walking z Głowna

We współpracy z Traseo wybraliśmy 3 ścieżki nordic walking oddalone maksymalnie o 34 km od Głowna. Zobacz, czy ścieżka polecana przez innych jest dobra również dla Ciebie.

Zanim wyjdziesz, sprawdź prognozę pogody dla Głowna.

W sobotę 11 maja według prognozy pogody ma być 17°C. Nie powinno padać. W niedzielę 12 maja zgodnie z najnowszymi prognozami pogody ma być 18°C w najcieplejszym momencie dnia. Nie powinno padać.

🌲🌤️ Trasa nordic walking: Nietypowe miejsca starej Warszawy - z Nowolipek na Powiśle

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 7,42 km
  • Czas trwania marszu: 1 godz. i 47 min.
  • Przewyższenia: 536 m
  • Suma podejść: 2 043 m
  • Suma zejść: 1 743 m

Trasę nordic walking mieszkańcom Głowna poleca Mar.now

Naszą nietypową wycieczkę - marsz po Warszawie - zaczynamy u zbiegu ul. Anielewicza i Al. Jana Pawła II, świetnie skomunikowanego ze ścisłym centrum miasta (Dw. Centralnym itp).
Maszerując wzdłuż Anielewicza na całej jej długości aż do Zamenhofa mijamy po drodze zabudowę Muranowa - okolicy powstałej na ruinach getta oraz Skwer Willy'ego Brandta z jego pomnikiem . Udajemy się w ulicę Nalewki, gdzie znajdował się w XIV w. wodociąg miejski, złożony z "nalewek" czyli skrzyń piętrzących wodę.
Tyłami ul. Dubois dostajemy się do Al. Andersa i dalej Muranowskiej, kierując w stronę Cytadeli (za hotelem Ibis). Po drodze mijamy Pałac Sapiehów - dzisiejszy budynek specjalnych szkół i przedszkola. Docieramy do wzgórza z krzyżem od strony Zakroczymskiej i 20 m za nim - Fortu Legionów. Naprzeciwko przy ul. Sanguszki 1 widać jasną bryłę potężnego gmachu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. To w jego okolicy kończy się podziemny tunel, jeden z kilku odnóg labiryntu, prowadzących z Fortu Legionów. Ma być oddany do zwiedzania jako podziemna trasa turystyczna.
Ulicą Międzyparkową docieramy do Bonifraterskiej, dalej - skręcamy w lewo w Świętojerską, mijając Instytut Rzemiosła (po prawej) i dochodząc do zamkniętej dla ruchu ul. Freta, przy której tłoczno od restauracji w zabytkowych kamienicach. Tu jest także muzeum Marii Skłodowskiej-Curie. Skręcając w prawo w stronę Barbakanu mijamy dwa kościoły usytuowane naprzeciwko siebie. Ten po lewej stronie to barokowo-neogotycki kościół św. Jacka z klasztorem dominikanów. Wewnątrz kościoła znajdują się nagrobki z lat 1607-1612 oraz kaplica ofiar Powstania Warszawskiego (ukrywało się tu w tym czasie i tu zginęło ponad 1000 osób). Natomiast sąsiedni kościół zwany Rektorskim p.w. św. Ducha jest prowadzony przez paulinów i ma ciekawą historię sięgającą 1388 r.
Obok Barbakanu lub przecinając ul. Długą docieramy na Podwale, gdzie za XIII-wiecznymi murami obronnymi części staromiejskiej docieramy do pomnika Jana Kilińskiego, gdzie skręcamy przy kamienicy Pod Zegarem (słonecznym) i Zapieckiem docieramy do Rynku Starego Miasta z pomnikiem Syrenki Warszawskiej i zacisznej ul. Jezuckiej, gdzie dochodzimy do Kanonii i mijamy piękne zabudowane przejścia staromiejskie, dziś kryjące motele dla zachwyconych tymi okolicami turystów. Mijamy od tyłu katedrę św. Jana i przechodząc między galerią ZPAF, Dworem Dziekana Kapituły obok bramy prowadzącej do katedry docieramy do Pałacu Ślubów, połączonego z Zamkiem Królewskim - i samego zamku, na dziedziniec którego warto zajrzeć choć na chwilkę. Przecinając Plac Zamkowy - docieramy po lewej stronie, nad trasą W-Z i ul. Grodzką, do ciekawej ekspozycji kolumn, które wcześniej tworzyły trzon Kolumny Zygmunta, królującej przed Zamkiem Królewskim. Wzdłuż zamku docieramy do Pałacu pod Blachą z 1720 r., rozbudowanego przez podkomorzego Lubomirskiego, w którym mieszkał od 1798 r. Józef Poniatowski. Za pałacem schodzimy do Arkad Kubickiego - zabudowanej skarpy pod Zamkiem Królewskim, dopiero od roku udostępnionych do zwiedzania. Przed Arkadami znajduje się pomnik - bezgłowy szereg M. Abakanowicz. Schodząc od pomnika do Wisły ku portowi żeglugi rzecznej zostajemy po tej stronie Wybrzeża Gdańskiego i dochodzimy pod Mostem Śląsko-Dąbrowskim ul. Nowy Zjazd do rynku na Mariensztacie, do fontanny z amorkami i wchodzimy do góry w stronę Krakowskiego Przedmieścia, przy kościele św. Anny.
Na tyłach klasztoru Karmelitów Bosych udajemy się do ślimaka na Karowej i schodzimy z niego w dół w prawą stronę na dróżkę tyłami najstarszych zabudowań Uniwersytetu Warszawskiego, mijając po prawej Pałac Kazimierzowski aż do parku przy ul. Oboźnej i okolic Piwnicy pod Harendą. Przecinając park udajemy się do ul. Topiel, w którą skręcamy w prawo przy Domu Strażaka, mijamy dalej skwer Fijewskich i docieramy do Tamki w okolice multimedialnego Muzeum Chopina i schodzimy Tamką do pomnika Syreny nad Wisłą, by przy Moście Świętokrzyskim skorzystać z komunikacji miejskiej i udać się do prawobrzeżnej Warszawy.
Nawiguj


Czy będzie dobra pogoda do marszu?

🌲🌤️ Trasa nordic walking: Otwock - Świder w Żółwim tempie

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 18,08 km
  • Czas trwania marszu: 6 godz. i 8 min.
  • Przewyższenia: 153 m
  • Suma podejść: 412 m
  • Suma zejść: 429 m

Trasę do marszu z Głowna poleca Jolantadyr

Budzik w niedzielę rano odmówił współpracy. Obudziłam się sama tuż przed planowanym jego dźwiękiem, dziwiąc się, że milczy. Była 6.30 a on nadal milczał jak zaklęty. Pomyślałam ... ma racje.

Wstałam do łazienki, z nadzieją, że skoro budzik wie co robi, to znaczy, że mam wracać do łóżka. Spojrzałam w okno ... niechcący. A tam ślady wschodzącego słońca i ani chmurki na niebie. Pomyślałam, że nie mam argumentów.

Weszłam do kuchni, wstawiłam wodę w czajniku i pomyślałam, że chociaż ten za chwilę zadzwoni.

Nie zadzwonił jednak, ale zagwizdał na mnie ... hej dziewczyno zrób herbatę i zbieraj się na spacer za miasto ... piękna pogoda, szkoda dnia.

Jakaś walka toczyła się jeszcze w środku mnie, ale grzecznie posłuchałam gwizdania i szybko zaczęłam się szykować. Na dworzec dotarłam 20 minut przed czasem. Ale powoli zebrało się kilka osób. A zatem w drogę pora wyruszyć ... kierunek Otwock ... SKM-ką.

Potem zaczynając od długiego spaceru ulicami Otwocka tylko 18 km z buta by w końcu po kilku godzinach trafić na stację kolejową w Świdrze. Pogoda piękna, słoneczna, warta wędrowania w gronie fajnych ludzi. Ale wróćmy do początku.

Zofiówka ... między życiem a przemijaniem

Stacja Otwock, tutaj wysiadamy z SKM-ki i ruszamy na lewą stronę torów na wędrówkę przez miasteczko. Idziemy gawędząc 3, 4 kilometry. Naszym celem jest spotkanie z historią. Smutną historią.

Mija właśnie 100 lat, od czasu gdy powstał. Zakład dla Nerwowo i Psychicznie Chorych Żydów. Został nazwany Zofiówką. Trafiali tu pacjenci mniej lub bardziej chorzy - cisza, spokój niosły ukojenie a szpitalny personel wspomagał leczenie. Po próbie samobójczej trafiła tu także matka poety Juliana Tuwima.

Nastały lata II Wojny Światowej a wraz z nimi rządy bestialskiego okupanta. Akcja T4 znamionowała ich charakter - "likwidacja życia niewartego życia". Szpitale psychiatryczne stały się między innymi poligonem doświadczalnym i miejscem realizacji programu tej akcji na terenie III Rzeszy.

W samej Zofiówce zastrzelono w ramach Akcji T4 między 110 a 140 pacjentów i członków personelu szpitalnego. Ich ciała pochowano podobno pod płotem na terenie placówki. Wśród innych zastrzelona tutaj została także matka Tuwima.

Po wojnie w budynkach przedwojennej Zofiówki nadal istniał szpital, ale nie doczekał XXI wieku. W 1999 roku został opuszczony i do dziś niszczeje.

Dlaczego? Na pewno są ważne ku temu przesłanki, a jedną z nich jest przekonanie, że teren jest nawiedzony. Słychać tu bowiem głosy, krzyki, płacz i jęki tych, którzy stracili życie podczas rzezi dokonanej przez hitlerowskich oprawców. Czasem ktoś opowiada z miejscowych, że widać w ruinach snujące się zarysy ludzkich postaci.

I tylko natura nie opuszcza tego miejsca, sprawy ducha są jej bliskie i nie straszne ... na dachach wyrasta nowy las, a z wiosną widać jego młode pędy.

Niebieskim szlakiem nad rzeką Świder

Po obejrzeniu ruin szpitala ruszamy w dalszą drogę. Jest upał, piękny wiosenny dzień. Zdejmujemy, wierzchnie okrycia pozostając w koszulkach z krótkimi rękawkami. Nadal jest ciepło a nawet gorąco wędrujemy bowiem ulicą w pełnej ekspozycji słońca.

Wreszcie pierwszy postój. Z przyjemnością odpoczywamy, by po około pół godzinie ruszyć w dalszą drogę. Naszym celem jest dojście do niebieskiego szlaku biegnącego brzegiem rzeki Świder. Wkrótce dochodzimy do mostu nad Świdrem. Skręcamy w lewo na niebieski szlak biegnący wzdłuż rzeki. Spokojnie kontynuujemy wędrówkę. Piękny wiosenny dzień wyprowadził z domów masę ludzi - wielu rowerzystów mija nas po drodze w jadąc w jedną lub w drugą stronę. Spotykamy tez grupki wędrujących osób, często rodziny z dziećmi.

Świder jest dość spokojnie płynąca rzeką, której nurt zwalnia w wielu miejscach na kłodach zwalonych starych drzew. Widzimy ptaki wodne pływające po rzecze, a wiosenne kwiaty na brzegu i świeża zieleń dokoła cieszą oczy. Wędrujemy spokojnie co pewien czas zatrzymując się na krótkotrwałe chwile odpoczynku. Rozmowy, śmiech, żarty uzupełniają wędrówkę. Czas mija szybko, bezstresowo. Tempo wędrówki umiarkowane.

Wraz z upływem czasu na niebie pojawiają się chmury, momentami podmuchy wiatru sugerują możliwość zmiany pogody. Niemalże robimy zakłady, czy zacznie padać zanim wrócimy do Warszawy. Nie zaczęło. W ogóle nie padało tego popołudnia. Na Dworcu Śródmieście rozchodzimy się każdy w swoją stronę, a niedzielę zaliczamy do bardzo udanych.
Nawiguj


To może Ci się przydać do nordic walking

Materiały promocyjne partnera

🌲🌤️ Trasa nordic walking: Cmentarz choleryczny

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 8,04 km
  • Czas trwania marszu: 2 godz. i 33 min.
  • Przewyższenia: 29 m
  • Suma podejść: 85 m
  • Suma zejść: 98 m

Fotoimpresje poleca trasę mieszkańcom Głowna

Spacer którego głównym celem był bardzo rzadko odwiedzany i trudno dostępny Cmentarz Choleryczny. Dalsza część spaceru to już bez konkretnego planu a tylko z chęci wykorzystania wolnego dnia i ładnej pogody.

Cmentarz znajduje się na granicy Targówka i Pragi Północ, w trójkącie utworzonym przez tory linii Nadwiślańskiej. Istnieje tu dokładnie od 1872, a pochowano na nim 484 osoby zmarłe podczas jednej z epidemii cholery.

Na Cmentarz nie da się dostać legalnie, więc jeśli podejmiecie wyzwanie, to na własną odpowiedzialność. Możliwe są dwie drogi. Najłatwiej dojść tam na piechotę, jeśli rowerem, to trzeba go prowadzić przez ostatnie metry lub wspinać się z nim na stromy nasyp kolejowy.
Nawiguj


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Lubisz spacery ale nie lubisz przepłacać za artykuły do trekkingu? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Nordic walking - na czym polega?

Nordic walking zyskuje w ostatnich latach na popularności. Ale na czym polega ten sposób aktywności? Nordic walking to nic innego, jak maszerowanie z odpowiednimi kijkami. Chociaż brzmi banalnie, ten trening wymaga odpowiedniej techniki, by był skuteczny. Jeśli trening jest wykonywany poprawnie, może przynieść naprawdę zadowalające efekty. To ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu, szczególnie jeśli lubisz spacerować. Marsz z kijkami przyniesie więcej efektów, niż zwykły spacer. Nordic walking może pomóc w zrzucenie zbędnych kilogramów.

Ważne by do nordic walking wybrać dedykowane do tej aktywności kijki, ponieważ różnią się one od zwykłych trekkingowych kijków. Różnią się budową, rękojeścią oraz obecnością pasków. Możemy wybrać kijki:

  • z włókna szklanego
  • aluminiowe
  • z włókien węglowych

Warto zapoznać się z różnymi rodzajami i dopasować coś odpowiedniego dla siebie. Trzeba pamiętać również o tym, by dopasować kijki do swojego wzrostu. Jeśli stoimy wyprostowani i trzymamy kijek w dłoni to pomiędzy przedramieniem i ramieniem powinien utworzyć się kąt prosty. Możemy również zdecydować się na kijki z regulowaną długością.

Dla kogo jest nordic walking?

Ogromną zaletą tego sportu jest to, że może go uprawiać niemal każdy. Jest to bezpieczny rodzaj aktywności, a dodatkowo marsz z kijkami odciąża stawy kolanowe, biodrowe oraz stóp. Jest to więc bardzo dobry wybór dla osób starszych. Gdyż wystąpienie kontuzji jest bardzo rzadkie, oczywiście przy zachowaniu odpowiedniej techniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na glowno.naszemiasto.pl Nasze Miasto